środa, 26 kwietnia 2017

10) Neal Shusterman - Głębia Challengera

Dzisiejsza recenzja nie byłaby możliwa bez współpracy ze stroną sztukater.pl

  







Tytuł: Głębia Challengera
Autor: Neal Shusterman
Liczba stron: 327
Data wydania: 15 marca 2017
Wydawnictwo YA!
Tłumaczenie: Rafał Lisowski











   Powieść Neal'a Shusterman'a pod tytułem „Głębia Challengera” to opowieść o chłopcu popadającym coraz głębiej w odmęty choroby psychicznej. Caden Bosch to zdolny licealista, który pewnego dnia zaczyna się dziwnie zachowywać. Jego rysunki zaczynają przybierać kształt bazgrołów, a on sam czuje, że przelewa na papier to, co myśli. Caden zaczyna żyć w dwóch światach i wie tylko jedno – nie może być pewien wszystkiego, co widzi.

   Historia oparta jest na doświadczeniach Brendana Shusterman'a, czyli syna autora. W książce oprócz litego tekstu możemy zauważyć właśnie jego rysunki, które doskonale dopełniają całą opowieść. Sam tytuł doskonale oddaje problematykę książki, ponieważ Głębia Challengera to najgłębiej położone miejsce w Rowie Mariańskim. Ocean, po którym podróżuje główny bohater, jest bezkresny. Potrafi być zarówno wzburzony, jak i spokojny – zupełnie jak myśli Caden'a. Gdzieś tam w tytułowej głębi znajduje się punkt bez odwrotu, całkowite zatracenia, dno... Całą podróż odbieram jako metaforę umysłu młodego Bosh'a. Choroba psychiczna, na którą zapada Caden jest nie tylko przerażająca, ale też fascynująca. Bohater z rozdziału na rozdział jest bliżej owej głębi swojego umysłu, spada i spada... Udaje, że dołączył do szkolnej drużyny, aby błądzić godzinami po mieście i pogrążać się w myślach. Fabuła książki zdecydowanie mnie ujęła, jednak miejscami nie mogłam przebrnąć przez kolejne kartki. „Głębia Challengera” to mocna i ciężka powieść, jednak zdecydowanie warta przeczytania. Uczy i zmusza do zastanowienia, jednocześnie przestrzegając. Dostrzegamy w niej zmienność życia, a przede wszystkim potęgę ludzkiego umysłu.

   W powieści występuje wiele ciekawie wykreowanych postaci. Jedną z moich ulubionych była papuga. Czytelnik podczas lektury, nie do końca może być pewny czy jest to bohater negatywny i pozytywny. Wiele czynników wpłynęło na to, że zaraz oprócz Cadena to właśnie ona przychodzi mi na myśl. Papuga to jeden z promyczków, w owej powieści. Choć nie do końca można powiedzieć, że przypadła mi do gustu, zdecydowanie zapamiętam ją jako dość specyficzne zwierze. Sam główny bohater to postać tajemnicza. Ujmuje nie tylko bezradnością, lecz także samym swoim niezłomnym charakterem. Jego myśli, umieszczone na kartach powieści, wspaniale oddają całokształt tej postaci.
Samo cudowne wydanie wprawia w melancholię swoimi barwami. Na żywo okładka wygląda jeszcze piękniej. Tak jak już wspomniałam, na kartach powieści, możemy zobaczyć rysunki Brendana Shusterman'a, które dodają kolorytu całej historii.

   Nie do końca jestem zadowolona z owej powieści, jednak nie mogę powiedzieć, że jest ona zła. Jest to powieść skierowana do młodzieży, jednak myślę, że wszyscy odnajdą coś dla siebie. Podziwiam autora za to, że był w stanie wrócić do tak trudnego okresu w swoim życiu i podzielić się tą historią ze światem. Mocnym punktem tej powieści jest zestawienie dwóch światów Cadena, w pewnym momencie ciężko mi było odróżnić prawdę od fikcji.

   „Głębia Challengera” to powieść wyjątkowa i klimatyczna. Napisana ciekawym stylem, miejscami może ciężka, lecz zdecydowanie warta polecenia. Dzięki niej możemy poczuć szaleństwo i niemoc, która ogarnia osoby chore psychicznie. Skłania do refleksji, miejscami bawi, lecz przeważnie napawa strachem. Historia, jak i rysunki tworzą razem klimatyczną całość, która sprawi, że Caden zostanie w Twoim umyśle na długo. Polecam tę książkę wszystkim osobom takim jak ja, które chcą zanurzyć się w głębiny ludzkiego umysłu.



Aelin, 26 kwiecień 2017 rok

5 komentarzy:

  1. Książka, którą chcę przeczytać! Myślę, że zrobię to w najbliższym czasie, ponieważ czytam wiele dość dobrych opinii na jej temat :)
    aga-zaczytana.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest kilka powodów, dla których chciałabym przeczytać tę książkę, po pierwsze dlatego, że poniekąd opisuje prawdę, skoro autor opierał się na własnych doświadczeniach ze synem. Niezwykle mnie to ciekawi i zawsze jestem zaintrygowana jak do poważnego tematu jakim jest choroba podchodzą autorzy, czy potrafią oswoić czytelnika z chorobą, czy wręcz przeciwnie. Liczę na emocje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam książki o tematyce psychologicznej ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Już od jakiegoś czasu intryguje mnie ta książka, więc mam nadzieję, że wkrótce uda mi się ją przeczytać! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa propozycja książki, ale niestety nie dla mnie. Taka tematyka niekoniecznie jest odpowiednia dla mojego gustu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń